Drodzy moi dawni, teraźniejsi i przyszli czytelnicy!
Myślałam, myślałam, aż wymyśliłam, że zamiast mówić, że blog jest super.....po prostu wam zaśpiewam. Blog i tak jest super, tego nie muszę powtarzać przecież :)
Wy - na pewno, tak jak i ja, spotkaliście na fejsie dawnych, nawet pradawnych znajomych, z którymi utrzymujecie kontakt. I to częstszy niejednokrotnie niż kiedyś osobisty. Okazuje się czasem, że te osoby stają się bliskimi - choć wirtualnymi poniekąd przyjaciółmi. Tak właśnie stało się ze mną, szczególnie po mojej nie tak dawnej przeprowadzce nad Bałtyk.
Przykładowo: pewien gitarzysta, który akompaniował mi na FAMIE (Festiwal Artystyczny Młodzieży Akademickiej) w Świnoujściu, jakieś ...dzieści lat temu :), niedawno podesłał mi przez ludzi kaganiec dla jednego z moich małych piesków.
Mieszkałam wtedy w Helu na Helu, a tam nic z takich rzeczy. W ubiegłym roku to było... Za to mogę owego akompaniatora oglądać regularnie w Gdańskiej Telewizji, gdzie występuje jako lekarz specjalista od porad wszelakich, zabierając prowadzącemu show. Naprawdę, sama to słyszałam z ust redaktora, na wizji! O tym, że doktor Marek Prusakowski kradnie:) A doktor Marek popiera moją twórczość.
I Wielki Bard Trójmiasta, Waldek Chyliński (codziennosci waldemarchylinski.pl) - również mi znajomy sprzed obecnej ery technologicznej także moje pisanie popiera! Obydwaj Panowie moje książki czytają i polecają. I w ramach tego polecania i popierania Waldemar Ch. stworzył tekst, Ryszard Nowak muzykę, podkład został mi przysłany i z wielką przyjemnością tę piosenkę nagrałam. Tutaj, w Pucku, gdzie mnie znów zaniosło. Mam nadzieję, że już na stałe. Janusz Madej - projektant okładki do RUDych ( kolega z Krakowa) przepięknie to przyozdobił obrazkami i literkami, i oto macie!
Wprawdzie w śpiewaniu miałam przerwę baaaardzo długą, nawet sobie przyrzekłam, że już nigdy nie zaśpiewam, ale złamałam dane sobie słowo i proszę bardzo:
"Niedziela w pastelach" dla was, dla zachęty!
Powodzenia i tym razem Ewuniu!!!
OdpowiedzUsuńbardzo miłe dla ucha te zaproszenie :) i nastrojowe, i uśmiechnięte :)
OdpowiedzUsuńJakie miłe... Pozdrawiamy ciepło: Puszkowa i Futrzaty :)
OdpowiedzUsuń